Teraz opowiem wam straszliwie ciekawą rzecz,a mianowicie mojego sylwestra.Przeczytacie ubawicie się, a jak nie to najwidoczniej śmieszy to tylko mnie i moje koleżanki :
Do 23:00 nic ciekawego się nie działo.Trochę zaczepiali nas w rynku jacyś chłopcy- zapraszali nas na ich domówki.Fajni byli nie powiem, że nie Potem wymyśliłyśmy, że pójdziemy na nockę do Merry (tak to piszemy więc mi nie wytykajcie błędów). Oczywiście pierwsze musiałyśmy iść do mnie do domu i błagać mamęo pozwolenie- jak oczywiście zawsze .Zgodziła się, bo sama miała gości i nie pozwoliła nam dłużej zostać. U Merry pierwsze co zrobiłyśmy to poszłyśmy do kuchni ( wiecznie głodne my xd). Później do niej do pokoju. Straśnie się nam nudziło więc postanowiłyśmy umilić sobie czas rozmowami przez telefon z nieznajomymi. Ja nie rozmawiałam. Straszny ze mnie czajnik :C. Macie tu trochę tych rozmów :
-Hubeyt?
-niee,nie Hubert.
-a to przepyaszam
-Haloo,Hubert.?
?-nieee,nie Hubeert.
-oooo jakto nie Hubert. No widzi pan,zmienił numer świnia jedna
?- a kim ty jestes?
- Dziewczyna Huberta.
?- CZYM JESTEŚ?!
-DZIEWCZYNĄ HUBERTA
?-a ja jestem ojcem Huberta
- yyyyyy aa jakiego Huberta.?
Halo?
- Jola?
- Już daję
-pomyłka...
-SŁUCHAM!
Jeszcze było nabierania faceta, że jesteśmy z nim w ciąży i rozmowy z lekko wstawionym kolegą Poli, ale już mi się nie chce pisać xD
Do 23:00 nic ciekawego się nie działo.Trochę zaczepiali nas w rynku jacyś chłopcy- zapraszali nas na ich domówki.Fajni byli nie powiem, że nie Potem wymyśliłyśmy, że pójdziemy na nockę do Merry (tak to piszemy więc mi nie wytykajcie błędów). Oczywiście pierwsze musiałyśmy iść do mnie do domu i błagać mamęo pozwolenie- jak oczywiście zawsze .Zgodziła się, bo sama miała gości i nie pozwoliła nam dłużej zostać. U Merry pierwsze co zrobiłyśmy to poszłyśmy do kuchni ( wiecznie głodne my xd). Później do niej do pokoju. Straśnie się nam nudziło więc postanowiłyśmy umilić sobie czas rozmowami przez telefon z nieznajomymi. Ja nie rozmawiałam. Straszny ze mnie czajnik :C. Macie tu trochę tych rozmów :
-Hubeyt?
-niee,nie Hubert.
-a to przepyaszam
-Haloo,Hubert.?
?-nieee,nie Hubeert.
-oooo jakto nie Hubert. No widzi pan,zmienił numer świnia jedna
?- a kim ty jestes?
- Dziewczyna Huberta.
?- CZYM JESTEŚ?!
-DZIEWCZYNĄ HUBERTA
?-a ja jestem ojcem Huberta
- yyyyyy aa jakiego Huberta.?
Halo?
- Jola?
- Już daję
-pomyłka...
-SŁUCHAM!
Jeszcze było nabierania faceta, że jesteśmy z nim w ciąży i rozmowy z lekko wstawionym kolegą Poli, ale już mi się nie chce pisać xD