No więc tak...
Moja ukochana koleżanka (głupia pinda xd) w ramach zemsty postanowiła zadziałać językiem, a mianowicie powiedzieć o mnie całkiem nieprawdziwą rzecz.
Jesteśmy sobie w szkole. Jest sobie również tzw długa przerwa. Kłócimy się na korytarzu o jakiś totalny banał (takie tam my, jak zawsze). Wkońcu Zuzia wzięła dupę w troki i poszła w swoją stronę, a ja zostałam sobie z Merry przy naszym parapecie. Za chwile widzę, że wraca (zuzia ma się rozumieć). Całkiem zadowolona była, więc pytam o co kurczaki jej chodzi. A Zuzia jak to Zuzia, z uśmiechem na twarzy wajawiła mi co zrobiła...
- Co żeś kurczaki powiedziała?!!
- No, powiedziałam, że Robert ci się podoba. A no i jeszcze się dowiedziałam, że ty się mu podobasz i wogle, no xd Nie mam zamiaru tego odkręcać.
- Ale to gówno prawda jest przecież... -,-
- No wieem - hahaha
- Ty pindo
- hahaahh
No to sie dowiedziałam ciekawej rzezy, że ja się mogę omuś podobac xd Nie lubie człowieka, ale trudno, no. Jestem zuaaaa -,-
Moja ukochana koleżanka (głupia pinda xd) w ramach zemsty postanowiła zadziałać językiem, a mianowicie powiedzieć o mnie całkiem nieprawdziwą rzecz.
Jesteśmy sobie w szkole. Jest sobie również tzw długa przerwa. Kłócimy się na korytarzu o jakiś totalny banał (takie tam my, jak zawsze). Wkońcu Zuzia wzięła dupę w troki i poszła w swoją stronę, a ja zostałam sobie z Merry przy naszym parapecie. Za chwile widzę, że wraca (zuzia ma się rozumieć). Całkiem zadowolona była, więc pytam o co kurczaki jej chodzi. A Zuzia jak to Zuzia, z uśmiechem na twarzy wajawiła mi co zrobiła...
- Co żeś kurczaki powiedziała?!!
- No, powiedziałam, że Robert ci się podoba. A no i jeszcze się dowiedziałam, że ty się mu podobasz i wogle, no xd Nie mam zamiaru tego odkręcać.
- Ale to gówno prawda jest przecież... -,-
- No wieem - hahaha
- Ty pindo
- hahaahh
No to sie dowiedziałam ciekawej rzezy, że ja się mogę omuś podobac xd Nie lubie człowieka, ale trudno, no. Jestem zuaaaa -,-